
Człowiek jest ostatnio zabiegany jak sprzedawca w salonie Skody - która, co ciekawe, w Maju tego roku musiała ustąpić miejsca na szczycie podium w kategorii samochodów sprzedanych klientom indywidualnym. Kto ją zdetronizował? Uwaga... ... Fiat z modelem Tipo.
Dzisiaj jednak skupię się na Skodzie, w której salonach w ostatnim czasie sporo się działo. Można gdybać, że do detronizacji czeskiej marki przyczynił się niedawny fcelifting Octavii, który nie każdemu przypadł do gustu - przednie, dzielone reflektory może i wyglądają całkiem ciekawie, kiedy światła mijania są w całości wykonane w technologii LED, ale pozwolę sobie tutaj zostawić zdjęcie podstawowej wersji Active z normalnymi halogenami. W żadnej wersji pełne LED'y nie są oferowane seryjnie.
Inną kwestią może być odmłodzenie Skody Rapid. W tym przypadku wygląd samochodu nie stracił na uroku, a rzeczywiście został odświeżony. Czy zatem nie ma się do czego przyczepić?
Sam kręcę nosem na zrezygnowanie z benzynowej wersji silnikowej 1.2 TSI i zastąpienie jej całkowicie nową, trzycylindrową konstrukcją o pojemności jednego litra. Na forach miłośników marki widać dość sceptyczne nastawienie - spora część osób obawia się o trwałość nowego motoru. Jak wiadomo, konstrukcje 1.2 i 1.4 TSI dość długo były trapione różnymi przypadłościami. Po latach, wielu poprawkach konstrukcyjnych i kilku większych modyfikacjach silnika, kiedy wszystko wskazuje na to, że grupa VAG ostatecznie usunęła ostatnie niedociągnięcia (permanentnie określane mianem chorób wieku dziecięcego), potencjalni zainteresowani zakupem zderzają się z informacją o wycofaniu silnika z oferty.
Każdy kij ma dwa końce i tak samo w tym przypadku, Skoda próbuje nas przekonać polepszeniem parametrów silnika przy równoczesnym obniżeniu zapotrzebowania na paliwo. Jak będzie w praktyce? Jaka będzie kultura pracy nowej jednostki? W tym miejscu zakończę już swoje gdybanie, a niedługo postaram się to wszystko osobiście sprawdzić.
Chciałbym jednak uspokoić osoby obawiające się o przyszłą sprzedaż czeskiej marki - nie od dziś wiadomo, że klient indywidualny stanowi znacznie mniejszą część sprzedaży, która zdominowana jest przez klienta flotowego.
A jak flotowcy zapatrują się na zmiany w Skodzie? W maju firmy najchętniej sięgały po... Skody Octavie, których zarejestrowano 1356, co stanowi 17 procentowy wzrost w stosunku do poprzedniego miesiąca. Dla porównania dodam, że numer dwa na podium (VW Golf...) nie przekroczył nawet tysiąca sprzedanych sztuk. I dla zamknięcia układu odniesienia wspomnijmy jeszcze o Fiatach Tipo wśród klientów indywidualnych, które sprzedały się w liczbie... 503 egzemplarzy.
Źródło: Raport Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego na podstawie bazy CEPiK (MSW/MC)